Wracałem dziś w nocy z Warszawy. Od Płońska do Ciechanowa była gołoledź. O 22.55 przed Ojrzeniem był wypadek, policja kierowała ruchem. Po lewej stronie za rowem leżał rower, na poboczu ciało rowerzysty. Sto metrów dalej, w rowie po prawej, na boku samochód osobowy. Ciekawe czy firma odśnieżająca wypłaci odszkodowanie i ile?