WOJNA O KRZYŻ

Moderatorzy: Mariola, Marcin

Re: WOJNA O KRZYŻ

Nowy postprzez marek zalewski w 21 Wrz 2010 14:29

Całe szczęście, że są tacy księża... bo można by zwątpić...
Abp Gocłowski napisał do Kaczyńskiego list w sprawie krzyża: Panie Jarosławie...
Arcybiskup Tadeusz Gocłowski powiedział dziś w Radiu Gdańsk, że kilka tygodni temu pisał list do prezesa Jarosława Kaczyńskiego ws. krzyża. Gocłowski mówił, że jego zdaniem sprawa krzyża "jest w ręku określonego ugrupowania politycznego" i jedno słowo prezesa PiS mogłoby wyciszyć spór. List został bez odpowiedzi.
Arycybiskup Tadeusz Gocłowski powtórzył - jak wielu przedstawicieli kościoła - , że krzyż nigdy nie może być przedmiotem przetargu politycznego. Podkreślił, że nie wolno używać krzyża dla celów pozareligijnych - nawet takich, jak upamiętnienie dramatu smoleńskiego.

"Skandal"

Arcybiskup w Radiu Gdańsk odniósł się do wydarzeń, które przez ostatnie tygodnie rozgrywały się przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Były metropolita gdański zaznaczył, że te wydarzenia gotów jest określić mianem skandalu.
Gocłowski powiedział, że odnosi się to zarówno do ludzi, którzy stali przed Pałacem Prezydenckim, jak i polityków Prawa i Sprawiedliwości. Przyznał, że kilka tygodni temu napisał w tej sprawie list do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ w jego opinii cała sprawa - jak to określił - "jest w ręku określonego ugrupowania politycznego" i jedno słowo prezesa PiS mogłoby wyciszyć spór o krzyż.
Gocłowski powiedział, że z "panem Jarosławem" zna się od 20 lat. - Napisałem: panie Jarosławie, wystarczyłoby jedno słowo, by wyciszyło tę sprawę - mówił arcybiskup w Radiu Gdańsk o liście, który wysłał kilka tygodni temu.

Odpowiedzi nie otrzymał.

List Gocłowskiego był odpowiedzią na list prezesa PiS do biskupów.
Przeniesienie krzyża to "w pewnym sensie" rozwiązanie
Krzyż z Krakowskiego Przedmieścia usunięto w ubiegły czwartek i przeniesiono do kaplicy w Pałacu Prezydenckim. Tego samego dnia wieczorem odbyła się manifestacja przeciwników tego ruchu. Pojawił się na niej Jarosław Kaczyński. Oficjalnie po to, by zapalić znicz ku pamięci ofiar katastrofy. Spotkanie przypominało wiec. Pod Pałacem rozlegały się okrzyki: "Jarosław! Jarosław!".

Arcybiskup Gocłowski uważa, że przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do kaplicy to - jak się wyraził - "w pewnym sensie" rozwiązanie problemu, który jest dla niego "dramatycznie przykry".

Wyraził nadzieję, że ostatecznie stanie on w uzgodnionym wcześniej miejscu - w kościele św. Anny.
marek zalewski
 

Re: WOJNA O KRZYŻ

Nowy postprzez gość w 22 Wrz 2010 08:55

Oczywiście nasz miejski artysta już nie pamięta jak opluwano go za pomnik św.Piotra i ma w sobie zero empatii dla inaczej czujących.
Może nasz artysta plastyk i to dobre słowo plastyczny jak plastelina i giętki ma kręgosłup

Istnieją jeszcze inni księża nie uwikłani w układziki towarzyskie jak ks.Gocławski

http://www.naszdziennik.pl/index.php?da ... d=wi21.txt
http://www.naszdziennik.pl/index.php?da ... d=my41.txt
http://www.naszdziennik.pl/index.php?da ... d=wi11.txt


marek zalewski napisał(a):Całe szczęście, że są tacy księża... bo można by zwątpić...
Abp Gocłowski napisał do Kaczyńskiego list w sprawie krzyża: Panie Jarosławie...
Arcybiskup Tadeusz Gocłowski powiedział dziś w Radiu Gdańsk, że kilka tygodni temu pisał list do prezesa Jarosława Kaczyńskiego ws. krzyża. Gocłowski mówił, że jego zdaniem sprawa krzyża "jest w ręku określonego ugrupowania politycznego" i jedno słowo prezesa PiS mogłoby wyciszyć spór. List został bez odpowiedzi.
Arycybiskup Tadeusz Gocłowski powtórzył - jak wielu przedstawicieli kościoła - , że krzyż nigdy nie może być przedmiotem przetargu politycznego. Podkreślił, że nie wolno używać krzyża dla celów pozareligijnych - nawet takich, jak upamiętnienie dramatu smoleńskiego.

"Skandal"

Arcybiskup w Radiu Gdańsk odniósł się do wydarzeń, które przez ostatnie tygodnie rozgrywały się przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Były metropolita gdański zaznaczył, że te wydarzenia gotów jest określić mianem skandalu.
Gocłowski powiedział, że odnosi się to zarówno do ludzi, którzy stali przed Pałacem Prezydenckim, jak i polityków Prawa i Sprawiedliwości. Przyznał, że kilka tygodni temu napisał w tej sprawie list do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ w jego opinii cała sprawa - jak to określił - "jest w ręku określonego ugrupowania politycznego" i jedno słowo prezesa PiS mogłoby wyciszyć spór o krzyż.
Gocłowski powiedział, że z "panem Jarosławem" zna się od 20 lat. - Napisałem: panie Jarosławie, wystarczyłoby jedno słowo, by wyciszyło tę sprawę - mówił arcybiskup w Radiu Gdańsk o liście, który wysłał kilka tygodni temu.

Odpowiedzi nie otrzymał.

List Gocłowskiego był odpowiedzią na list prezesa PiS do biskupów.
Przeniesienie krzyża to "w pewnym sensie" rozwiązanie
Krzyż z Krakowskiego Przedmieścia usunięto w ubiegły czwartek i przeniesiono do kaplicy w Pałacu Prezydenckim. Tego samego dnia wieczorem odbyła się manifestacja przeciwników tego ruchu. Pojawił się na niej Jarosław Kaczyński. Oficjalnie po to, by zapalić znicz ku pamięci ofiar katastrofy. Spotkanie przypominało wiec. Pod Pałacem rozlegały się okrzyki: "Jarosław! Jarosław!".

Arcybiskup Gocłowski uważa, że przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do kaplicy to - jak się wyraził - "w pewnym sensie" rozwiązanie problemu, który jest dla niego "dramatycznie przykry".

Wyraził nadzieję, że ostatecznie stanie on w uzgodnionym wcześniej miejscu - w kościele św. Anny.
gość
 

Re: WOJNA O KRZYŻ

Nowy postprzez marek zalewski w 22 Wrz 2010 09:02

Jaśniej... tak po prawdzie, to o co Ci chodzi? :roll:
marek zalewski
 

Re: WOJNA O KRZYŻ

Nowy postprzez gosc w 22 Wrz 2010 09:28

Mnie zawsze zastanawia wersja jaką chce gazeta wyborcza napisać przez ich cyngla .
Cały tekst to jest wolna interpretacja z Gocławskiego.

Kaczyński wiele razy powtarzał że to Prezydent Komorowski zaczął i może skończyć wojnę o krzyż ,ale nie chce.


marek zalewski napisał(a):Całe szczęście, że są tacy księża... bo można by zwątpić...
Abp Gocłowski napisał do Kaczyńskiego list w sprawie krzyża: Panie Jarosławie...
Arcybiskup Tadeusz Gocłowski powiedział dziś w Radiu Gdańsk, że kilka tygodni temu pisał list do prezesa Jarosława Kaczyńskiego ws. krzyża. Gocłowski mówił, że jego zdaniem sprawa krzyża "jest w ręku określonego ugrupowania politycznego" i jedno słowo prezesa PiS mogłoby wyciszyć spór. List został bez odpowiedzi.
Arycybiskup Tadeusz Gocłowski powtórzył - jak wielu przedstawicieli kościoła - , że krzyż nigdy nie może być przedmiotem przetargu politycznego. Podkreślił, że nie wolno używać krzyża dla celów pozareligijnych - nawet takich, jak upamiętnienie dramatu smoleńskiego.

"Skandal"

Arcybiskup w Radiu Gdańsk odniósł się do wydarzeń, które przez ostatnie tygodnie rozgrywały się przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Były metropolita gdański zaznaczył, że te wydarzenia gotów jest określić mianem skandalu.
Gocłowski powiedział, że odnosi się to zarówno do ludzi, którzy stali przed Pałacem Prezydenckim, jak i polityków Prawa i Sprawiedliwości. Przyznał, że kilka tygodni temu napisał w tej sprawie list do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ w jego opinii cała sprawa - jak to określił - "jest w ręku określonego ugrupowania politycznego" i jedno słowo prezesa PiS mogłoby wyciszyć spór o krzyż.
Gocłowski powiedział, że z "panem Jarosławem" zna się od 20 lat. - Napisałem: panie Jarosławie, wystarczyłoby jedno słowo, by wyciszyło tę sprawę - mówił arcybiskup w Radiu Gdańsk o liście, który wysłał kilka tygodni temu.

Odpowiedzi nie otrzymał.

List Gocłowskiego był odpowiedzią na list prezesa PiS do biskupów.
Przeniesienie krzyża to "w pewnym sensie" rozwiązanie
Krzyż z Krakowskiego Przedmieścia usunięto w ubiegły czwartek i przeniesiono do kaplicy w Pałacu Prezydenckim. Tego samego dnia wieczorem odbyła się manifestacja przeciwników tego ruchu. Pojawił się na niej Jarosław Kaczyński. Oficjalnie po to, by zapalić znicz ku pamięci ofiar katastrofy. Spotkanie przypominało wiec. Pod Pałacem rozlegały się okrzyki: "Jarosław! Jarosław!".

Arcybiskup Gocłowski uważa, że przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do kaplicy to - jak się wyraził - "w pewnym sensie" rozwiązanie problemu, który jest dla niego "dramatycznie przykry".

Wyraził nadzieję, że ostatecznie stanie on w uzgodnionym wcześniej miejscu - w kościele św. Anny.
gosc
 

Re: WOJNA O KRZYŻ

Nowy postprzez marek zalewski w 29 Wrz 2010 19:26

Jaśniej mocium panie... tak po prawdzie to o co ci chodzi? Że przytoczę twe słowa : Oczywiście nasz miejski artysta już nie pamięta jak opluwano go za pomnik św.Piotra i ma w sobie zero empatii dla inaczej czujących.
Może nasz artysta plastyk i to dobre słowo plastyczny jak plastelina i giętki ma kręgosłup :roll:
marek zalewski
 

Re: WOJNA O KRZYŻ

Nowy postprzez Gość w 07 Mar 2011 10:52

Byłem w kościele św.
Anny, pomodliłem się przy krzyżu, nikogo poza mną nie było. Teraz wszyscy mamy ten krzyż a PIS, jak widać nie chciał krzyża tylko cenną działkę gruntu pod mauzoleum Lecha
Gość
 

Poprzednia

Powróć do Hyde-Park - bez cenzury politycznej

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości